Często pierwszy bezpośredni kontakt z chorobą nowotworową mamy wówczas, gdy dotyka nas samych lub kogoś z najbliższego otoczenia. Próbom oswojenia myśli o chorobie towarzyszy wiele emocji, pojawia się niezliczona ilość pytań, rodzą się wątpliwości. Nie jesteś odosobniony: naturalną reakcją człowieka jest strach przed nowotworem. Aby go opanować i zebrać siły do walki z chorobą, warto poznać doświadczenia innych pacjentów oraz wskazówki specjalistów. Zachęcamy do przeczytania fragmentu książki „SIŁA ŻYCIA. Podaj dalej…”. Zawiera ona porady eksperta – lekarza onkologa, który na co dzień towarzyszy pacjentom w ich zmaganiach z chorobą nowotworową. Podpowiada jak radzić sobie z informacją o diagnozie.

Zaakceptuj to, że zachorowałeś na raka

„Chociaż dzisiaj dysponujemy wieloma nowoczesnymi lekami, a także bardzo skutecznymi odmianami terapii, rak nadal jest uważany za chorobę zagrażającą życiu. Nic więc dziwnego, że większość osób, które słyszą diagnozę onkologiczną, jest w szoku. Niektórzy są nią tak sparaliżowani, że miesiącami nie potrafią nawet wymówić słowa „rak”.

Strach, zagubienie, poczucie zagrożenia w obliczu poważnej choroby to reakcje naturalne. Jeśli więc i Ty, drogi pacjencie, czujesz, że twoje życie wywróciło się do góry nogami, i nie wiesz, co dalej robić, wiedz, że jest to zupełnie normalne. Daj sobie czas, żeby ochłonąć, porozmawiaj z przyjaciółmi i rodziną, wyjedź na krótką wycieczkę – zrób to, co jest ci w tej trudnej chwili potrzebne, żeby odzyskać choć częściowo równowagę. A kiedy już pierwszy szok minie, postaraj się zaakceptować diagnozę. Powiedz sobie: – Tak, mam raka (mam mięsaka, mam białaczkę, mam chłoniaka) i będę walczył, bo chcę żyć. Wiem, że to trudne. Ale jeśli nie zaakceptujesz diagnozy, będziesz się pocieszał, mówiąc na przykład, że może się pomylili, że samo przejdzie albo będziesz udawał przed sobą i innymi, że nowotwór jest chorobą jak każda inna – ucierpi na tym twoja psychika. Strach, zaprzeczanie czy oszukiwanie siebie utrudnią ci odnalezienie w sobie sił do walki. Zabraknie Ci ich w chwili, gdy powinieneś jak najszybciej zmobilizować całą energię, wytoczyć najcięższe działa i przygotować się do starcia. Rak to naprawdę poważna choroba i wymaga równie poważnego traktowania. Proszę mnie źle nie zrozumieć – nie zamierzam nikogo straszyć! Wiem jednak, że szkoda tracić czas na oszukiwanie siebie, na mydlenie oczu. Jeśli zaakceptujesz to, że zachorowałeś na raka, zrozumiesz, czym jest ta choroba, i zmobilizujesz wszystkie siły do walki – Twoje szanse na powrót do zdrowia wzrosną. Gdy człowiek staje twarzą w twarz z zagrożeniem, zwykle okazuje się ono mniej przerażające od tego, które powstało w wyobraźni. Przestaje być niewidzialnym, mglistym lękiem, ale staje się rzeczywistym przeciwnikiem, którego można pokonać. A im mniej będziesz się bać, tym skuteczniej mu się przeciwstawisz.

Są sytuacje, w których otwarte podjęcie walki z rakiem jest szczególnie trudne. Niektórzy pacjenci stają się zagubieni i już sami nie wiedzą, czy chcą się leczyć, czy nie. Inni są początkowo zupełnie bierni, zdają się na nas, lekarzy, oczekują, że nimi pokierujemy. Tu chciałbym podkreślić – wcale nie jest powiedziane, że osoba, która nie jest wojownikiem, przegra walkę z rakiem! Przeciwnie! Wielu z tych rzekomo słabych chorych zwalcza chorobę i odnosi sukces. Ale, by wygrać, potrzebują maksymalnego wsparcia lekarza, czasem także bliskich. Ich zadaniem jest podnieść go na duchu i tak zmobilizować do pokonywania kolejnych trudności, by wykrzesał w sobie siłę potrzebną do wyzdrowienia.

Bywa też tak, że bliscy pacjenta proszą mnie, żeby nie mówić mu, na co choruje, żeby wymyślić inną chorobę. Rozumiem, że pragną go ochronić przed trudną diagnozą, ale nie jestem zwolennikiem takiego rozwiązania. Po pierwsze on i tak doskonale wie, że jest poważnie chory, a milczenie bliskich wywołuje poczucie oszukiwania i pogłębia jego strach. Pamiętajmy, że kłamstwo i tak wyjdzie na jaw.”

 

Dr n. med. Rafał Becht

 

Dr n. med. Rafał Becht
Specjalista onkologii klinicznej i immunologii klinicznej. Kierownik Oddziału Klinicznego Onkologii, Chemioterapii i Immunoterapii Nowotworów w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym Nr 1 PUM im. prof. Tadeusza Sokołowskiego w Szczecinie.

 

Książka SIŁA ŻYCIA. Podaj dalej

 

 

 

 

 

 

Fragment pochodzi z książki „SIŁA ŻYCIA. Podaj dalej…” autorstwa Doroty Mirskiej-Królikowskiej, wydanej przez firmę Nutricia w 2017 r. Publikacja zawiera szczere odpowiedzi pacjentów, opiekunów i specjalistów, na to samo pytanie „Skąd czerpać siłę do walki z chorobą?”. Ma na celu inspirować do dzielenia się swoją siłą z innymi pacjentami. To także zaproszenie do przeczytania książki i przekazania jej kolejnym osobom, potrzebującym wsparcia w walce z chorobą.