Wrzodziejące zapalenie jelita grubego (WZJG) – zalecenia dietetyczne
Wrzodziejące zapalenie jelita grubego (WZJG) to rozlany nieswoisty proces zapalny zlokalizowany w błonie śluzowej jelita grubego (odbytnicy i okrężnicy), który prowadzi do powstawania płytkich owrzodzeń. Pojęcie „nieswoisty” oznacza, że przyczyna tego schorzenia nie jest do końca znana i opiera się głównie na przestrojeniu działania układu odpornościowego, który rozpoznaje struktury nabłonka jelitowego jako „wrogie” i je niszczy. Do powstania procesu zapalnego predysponują także czynniki genetyczne i zmiany w składzie naturalnej flory bakteryjnej jelit.
Spis treści:
Objawy WZJG
Na wrzodziejące zapalenie jelita grubego chorują głównie osoby młode (20-40 r.ż.), rasy białej, w krajach rozwiniętych – Europy i USA.
Podstawowym objawem choroby jest biegunka z domieszką krwi. Obraz choroby jest różny i zależy od stopnia zajęcia jelita grubego. Pacjenci, którzy mają zajęty jedynie końcowy odcinek odbytnicy – jako jedyny objaw mogą zgłaszać obecność świeżej krwi w stolcu. Jeśli choroba zajmuje całe jelito grube objawy mogą być bardzo ciężkie: nawet 20 luźnych stolców na dobę z domieszką krwi i śluzu, gorączka, bóle brzucha, obrzęki, niedokrwistość, ciężkie odwodnienie wymagające hospitalizacji. Typowy dla WZJG jest przebieg z okresami zaostrzeń i remisji. Często aktywny rzut choroby prowokowany jest szeroko pojętym stresem albo antybiotykoterapią stosowaną z innych przyczyn. Rzut choroby może być lekki (do 4 stolców na dobę) i ciężki (>6 stolców na dobę, z gorączką, odwodnieniem, anemią).
Podstawą leczenia choroby jest stałe przyjmowanie leków. Leki pierwszego rzutu to sulfasalazyna i jej pochodne, a przy zaostrzeniach dodatkowo glikokortykosteroidy.
Zalecenia dietetyczne dla WZJG są różne, w zależności od okresu choroby: aktywny rzut choroby lub okres remisji.
Aktywny rzut WZJG
Podstawową praktyką w ostrym rzucie choroby jest dbanie o właściwe nawodnienie – stosownie do ilości oddawanych stolców. Częstym błędem popełnianym przez chorych jest unikanie przyjmowania płynów w obawie przed zaostrzeniem biegunki. Poza wodą, naparem nagietka lub rumianku, doskonałym naturalnym środkiem przeciwbiegunkowym jest napar z czarnych jagód. Zazwyczaj potrzeba nam 1,5-2,0 płynów na dobę + 200ml na każdy luźny stolec. Biegunka przyczynia się do utraty elektrolitów, stąd warto jednocześnie przyjmować doustne roztwory nawadniające typu Gastrolit/Orsalit itp. Nie zaleca się picia napojów gazowanych i słodzonych, znacznie nasilają biegunkę.
Posiłki muszą być częste (6 na dobę) i objętościowo małe. Pokarmy nie mogą być smażone, w panierkach, ani grilowane, ostro przyprawiane. Preferowane techniki gotowania to: gotowanie w wodzie lub na parze, pieczenie w folii bez tłuszczu. Pokarmy powinny być ugotowane na miękko, przynajmniej część posiłków powinna mieć rozdrobnioną konsystencję: zupy-kremy, przeciery, purée, galaretki domowe, kisiele, budynie etc.
Bardzo ważna jest odpowiednia podaż białka: chude mięsa, ryby (min. 3 razy w tygodniu), jaja. Unikamy warzyw strączkowych, które są dobrym źródłem białka, ale powodują wzdęcia. Mięsa, ryby i jaja podajemy w formie pulpetów, past do chleba, domowych galaretek, z drobiu ściągamy skórę. Eliminujemy z diety mleko krowie i kozie z uwagi na nietolerancję laktozy, która szybko rozwija się w trakcie aktywnego zapalenia. Produkty mleczne fermentowane (jogurty, kefiry, twarożki) są zazwyczaj lepiej tolerowane i mogą w diecie pozostać, ale to już kwestia indywidualna. Jeśli nasilają biegunkę, trzeba je wyłączyć i zastąpić produktami roślinnymi typu mleko sojowe, ryżowe etc. W okresie ostrego rzutu choroby ograniczamy podaż błonnika nierozpuszczalnego, tak więc czasowo wyłączamy produkty z pełnego ziarna, pestki, orzechy, grube kasze. Bazujemy na pieczywie pszennym, ryżu białym, białym makaronie, kaszy jaglanej lub drobnej kaszy jęczmiennej, ziemniakach.
Owoce lepiej są tolerowane w postaci soków, nektarów, przecierów, częściowo pieczone lub gotowane, zawsze bez skór i pestek. Owoce zawierają sporo cukrów i w tym mechanizmie mogą powodować fermentację w jelicie i nasilać biegunkę. Pomocne jest podawanie produktu owocowego w towarzystwie ryżu np. pół szklanki soku przecierowego (marchew, banan) i do tego 2 wafle ryżowe.
Warzywa dominujące na talerzu w okresie zaostrzenia to warzywa skrobiowe (ziemniak, marchew, batat, burak, korzeń pietruszki i selera). Dobrze tolerowane są również wszystkie kabaczkowate i dyniowate. Doskonałym pomysłem jest szklanka zupy – krem z pomidorów bez skóry i pestek (źródło potasu). Wyłączamy warzywa z dużą zawartością błonnika np. rzodkiewki, czy szparagi oraz kapustne i cebulowate.
Wyjątkowo ostry rzut WZJG ma tak ciężki przebieg, że wymaga żywienia pozajelitowego.
Okres remisji WZJG
W okresie remisji choroby obowiązują zalecenia diety zdrowego człowieka, utrzymanie podaży właściwej ilości i jakości kalorii. Bardzo istotne jest, aby pomału przechodzić z ograniczeń w diecie w okresie ostrego rzutu choroby na dietę zwykłą, pomału włączać (i w niewielkich ilościach) dawno nie jedzone produkty.
Czasami konieczne jest utrzymanie diety bezmlecznej jeszcze przez 6 tygodni, do pełnego odbudowania nabłonka jelitowego, czasem nietolerancja laktozy jest kwestią stałą i zawsze już powrót do mleka będzie prowokował biegunki, więc trzeba je wyeliminować. Ważne jest aby te kwestie oceniać indywidualnie i nie eliminować produktów mlecznych „na wyrost”. Jeśli eliminacja produktów mlecznych okaże się niezbędna to konieczna jest stała suplementacja wapnia i Wit.D3.
Unikamy produktów surowych: z jaj, mięs (tatar), ryb (sushi) – mogą wywołać ostry rzut WZJG! Przyjmujemy probiotyki, równowaga flory bakteryjnej jest kluczowa dla zapobieżenia nawrotom WZJG.
Przyjmujemy kwasy omega-3 – ryby powinny się znaleźć na talerzu co najmniej 3 razy w tygodniu w daniu głównym, a dodatkowo w ciągu tygodnia w innych posiłkach, np. pasty do chleba, ryba jako składnik sałatki lub galaretki. Jeśli nie jesz ryb, konieczna jest suplementacja kwasów omega-3! W WZJG wykorzystujemy ich silne działanie przeciwzapalne i przeciwkrzepliwe.
Pamiętaj, że dietetyka w chorobie jest zawsze kwestią indywidualną. Jeśli nie radzisz sobie z dietą – zwróć się do profesjonalisty – dietetyka lub lekarza zajmującego się żywieniem klinicznym.